Gdy za oknem pogoda nie rozpieszcza, doskonale sprawdzi się grzane wino. Ten popularny napój smakuje wyśmienicie, a do tego rozgrzewa i poprawia humor w deszczowe, jesienne dni. Przygotowanie go jest proste, a ilość wariacji na temat popularnego grzańca sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Należy tylko przestrzegać kilku podstawowych zasad.
Do przyrządzenia klasycznej wersji grzańca potrzebujemy czerwonego wina i kliku podstawowych przypraw, wśród których wymienić trzeba laski cynamonu, goździki, kardamon i cytrusy. Z powodzeniem sprawdzi się świeża pomarańcza lub cytryna. Można także dodać skórki tych owoców, wówczas smak będzie nieco delikatniejszy niż w wypadku użycia skórki wraz z owocem.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy najbardziej popularną wersją grzanego wina jest ten z dodatkiem pomarańczy lub cytryn, co jednak nie jest regułą. Do przygotowania pysznego, grzanego wina możemy z powodzeniem użyć innych owoców, takich jak brzoskwinie czy suszone jabłka. W niektórych przepisach można także znaleźć wersję z suszonymi śliwkami czy rodzynkami, a nawet żurawiną. Wszystko zależy tak naprawdę od naszej fantazji i upodobań. Jeśli mamy ochotę na prawdziwie owocowe wino, możemy połączyć wyżej wymienione składniki w dowolnej konfiguracji i ilości.
Podstawową i najbardziej popularną przyprawą do grzanego wina są oczywiście goździki – bez nich trudno wyobrazić sobie prawdziwego grzańca. Następną, równie ważną opcją, jest cynamon – przez nas rekomendowany ten w laskach. Jeśli jednak nie mamy pod ręką takiej wersji tej przyprawy, możemy pokusić się o dodanie małej łyżeczki sproszkowanej przyprawy, choć efekt będzie wówczas nieco mniej spektakularny. Do grzanego wina dobrze jest także dodać gwiazdkę anyżu i kardamon – tutaj jednak należy próbować i decydować się na wersję najbardziej zbliżoną naszym gustom. Dla wielbicieli pikanterii polecana jest także gałka muszkatołowa, a nawet czarny pieprz. Nie zapominajmy też o świeżym korzeniu imbiru – on także potrafi dodać pikanterii.
Rodzaj słodzika, a także jego ilość to znowu sprawa umowna. Wszystko zależy tak naprawdę od tego, jakie wino wybieramy. Jeśli decydujemy się na wino słodkie, to może zdarzyć się, że dosładzać go nie warto. Natomiast wina półwytrawne i wytrawne (takie polecamy) można dosłodzić łyżką miodu, cukru białego, trzcinowego lub cukru waniliowego. Jeśli chodzi o ten ostatni, to ideałem byłoby zdecydować się na prawdziwe, naturalne laski wanilii, która nie tylko doda słodyczy, lecz także wspaniałego aromatu.
Choć w naszej kulturze to wino czerwone zdecydowanie bardziej kojarzy się z grzańcem, to prawdą jest, że wino białe również doskonale nadaje się do przyrządzenia go w wersji na ciepło. Procedura jest w zasadzie taka sama, jak w wypadku wina czerwonego, a smak może nas naprawdę zaskoczyć. Białe wino jest lżejsze i bardziej orzeźwiające, toteż jeśli czerwone wino w wersji na ciepło, z jakiegoś powodu wydaje nam się za ciężkie, warto spróbować jego „wersji light”, czyli białego wina grzanego.
Przepis jest banalnie prosty – dodajemy ulubione składniki, przelewamy wino do garnka i podgrzewamy je na wolnym ogniu. Czekamy do momentu aż wino zacznie delikatnie parować, ale nigdy nie doprowadzamy go do wrzenia, ponieważ traci ono wówczas swoje właściwości.
Na koniec coś dla tych, którzy oczekują od grzanego wina „więcej mocy” J Utarło się, że do grzańca z powodzeniem możemy dodać inny alkohol, np. rum, martini, likier owocowy czy brandy.
Smacznego!
Prosimy o potwierdzenie, czy jesteś osobą pełnoletnią?